Jak wyjawił Bernie Ecclestone podczas weekendu w Barcelonie, kolejny amerykański zespół rozważa dołączenie do stawki Formuły 1 w przyszłym sezonie.
Szef Formula One Management powiedział, że USF1 nie jest jedyną ekipą z Ameryki Północnej, która chce pojawić się w wyścigach Grand Prix wraz z wprowadzeniem ograniczenia budżetu."Są dwa amerykańskie zespoły - Ecclestone wyjawił reporterom przed dzisiejszymi kwalifikacjami. "Dobrze będzie zobaczyć kilka nowych twarzy. Coś w takiego jest dobre dla sportu."
Wydaje się, że poza USF1 Petera Windsora i Kena Andersona, którzy są obecni w Hiszpanii w ten weekend, kolejną ekipą z Ameryki mogą być Penske lub Andretti Green.
Penske było już obecne w Formule 1 w latach 70-tych odnosząc jedną wygraną w Grand Prix Austrii 1976 i trzykrotnie kończąc wyścigi się na podium. Jeśli zaś chodzi o Andretti Green, właściciel ekipy Michael Andretti startował w 1993 roku w McLarenie, a jego ojciec Mario zdobył mistrzostwo w 1978 roku za kierownicą Lotusa. Dołączenie do F1 mogłoby dać szansę Marco Andrettiemu na debiut Grand Prix.
09.05.2009 19:12
0
jeszcze FIA zwiekszy limit do 40 samochodów jak tak pójdzie
09.05.2009 19:24
0
Przesada z tymi 40 milionami, jak tak dalej pójdzie to zobaczymy zupełnie inną formułę bez ferrari toyoty bmw itd za to z Super Aguri itp
09.05.2009 19:27
0
Heh, im więcej teamów tym większy chaos podczas startu.. Ale będą dzwony na pierwszych zakrętach.
09.05.2009 19:27
0
Usunięty
09.05.2009 19:29
0
no bo wszystko ku temu zmierza. Jednak będę uspokajał geniuszem natury mianowicie, w naturze zawsze musi byc równowaga. Powstanie nowa seria wyścigowa - z Ferrari i koncernami. Albo zobaczymy Całkiem nowe (stare) zespoły, w nowych (starych) seriach wyścigowych ;)
09.05.2009 19:50
0
Cóż, ja mam nadzieję, że koncerny samochodowe wyniosą się z F1 i z zespołów fabrycznych zostanie conajwyżej Ferrari :D Nie będzie gróźb wycofania się, jak nie idzie sprzedaż samochodów drogowych, a będą zespoły, które ścigają się z pasji do motorsportu, a nie z chęci rozreklamowania się. Prawdziwe zespoły w F1 to takie zespoły, jak Brawn, czy Williams, a nie BMW, czy Toyota.
09.05.2009 19:52
0
Należałoby zapytać Eccelstona czy w dobie oszczędzania będzie także tańsza organizacja GP i czy stacje telewizyjne też będą mu mniej płacić?
09.05.2009 20:05
0
To odpowiedź na stanowisko Toyoty. Chłopcze, za jakiś czas o Brawnie będziesz czytał w czasie przeszłym i zastanawiał się kto/co to.
09.05.2009 20:52
0
Pytanie: Poświęcą zespoły które nadają sens oglądaniu F1 tzn Ferrari, BMW i Toyotę?? Kimi dziś powiedział że jak to wprowadzą to odejdzie po tym sezonie, bo on chce żeby była większa konkurencja ale że to nie powinno zmierzać w tą stronę :(
09.05.2009 21:02
0
to mi sie nie podoba !!!! ;-(
09.05.2009 21:05
0
Berni zbankrutuje jak odejdzie Ferrari, co jak co, ale Ferrari jest prawie 60 lat w F1, za dużo kibiców ma Ferrari, trybuny będą puste np. na Monzie wtedy właściciele torów będą z tego rezygnowali, co pociągnie za sobą wielkie straty dla regionów oczywiście Berniemu też się oberwie, ale najbardziej oberwie się zwykłym ludziom. :(
09.05.2009 21:05
0
mi sie podoba
09.05.2009 21:17
0
4. hipcio A ja robię filmy XXX
09.05.2009 21:33
0
chcą zrobićz F1 jakiś Champ Car albo Indy Racing albo huj wie co jeszcze niech sie dopierdolą do innych serii WRC albo WTCC
09.05.2009 21:33
0
anderis8 nie masz pojecia co piszesz,wejda nowe zespoly do swiata f1 poscigaja sie 2 gora 3 sezony i sie wycofaja a F1 umrze,Brawn GP to nic innego jak Honda tylko ze zmieniona nazwa a Ross wykupil ten zespol tylko dlatego bo zwietrzyl na tym dobry interes na ktorym moze niezle zarobic,jesli jeszcze nie zauwazyles ze w F1 wszystko kreci sie wokol pieniedzy to jestes slepy bo z pasji to moga sie scigac co najwyzej kierowcy,gdyby wlasciciele teamow scigali sie z milosci do tego sportu to by nie szukali sponsorow tylko wykladali pieniadze z wlasnych kieszeni
09.05.2009 21:56
0
A zeby te wszystkie timy sie zmiescily to beda jezdic po nurburgring nordschleife i circuit de la sarthe. Ciekawe co z tego wyjdzie. hubert78- jaka tematyka??:P
09.05.2009 21:57
0
jezdzic
09.05.2009 22:04
0
ja uwazam ze taki budzet to spadek jakosci w f1. bmw toyota ferrari renault pewnie tez mercedes to pewnosc ze sie pozegnaja jak zacznie sie dzielenie na dwa obozy czy jestescie tego smego zdania?
09.05.2009 22:25
0
Jak budżet ma nie przekroczyć 40mln, to spokojnie mogliby swoje Teamy stworzyć Raikkonen i Alonso (ze swoimi pensjami :)
09.05.2009 22:55
0
jak dołączą ci wszyscy to bedzie przysłowiowy burdel na torze:PP
09.05.2009 23:23
0
Już nie mogę się doczekać wywalenia największego przekleństwa F1 - czyli zespołów fabrycznych ze stawki. Wreszcie będzie coś ciekawego, a nie tylko Ferrari, Renault, McLaren. Czy dobrze pamiętam że ostatni tytuł nefabrycznego zespołu to Jacques Villeneuve w Williamsie chyba w 1998 roku? Więc to już ponad 10 latek.
10.05.2009 00:51
0
pzo0 jasne ale takich zespolow niefabrycznych siegajacych po tytul mistrza to chyba jeszcze ze trzy i to wszystko, a tylko dlatego ze za nimi staly potwory motoryzacyjne. Willams byl budowany przez renaulta, nie tylko silniki ale cala baza samochodu. Williams jedynie wystawial samochod. Brabham rowniez, Bernie chyba wtedy sie w to bawil i w zasadzie bez BMW nie mialby zadnego samochodu. Nie bylo takich zespolow jak ty bys sobie zyczyl, skladaki to fajne rowery ale samochody w F1 musza byc budowane od a do z a za 40 mln funtow to moga sobie pojsc na zakupy po markecie motoryzacyjnym i juz ok jak FI ? Juz kiedys wlasnie pisalem ze takie niedojdy powinni wywalac a ty chcesz ich wiecej? Oni wlasnie nic nie robia dla motoryzacji lecz oblepia sie reklamami i zgarniaja szmal za rewie.
10.05.2009 03:22
0
jak czytam te komentarze to od razu próbuje wymyslić cos co udowodni ze kubica jest z jakiegos murzynskiego panstwa a nie z polski (mam nadzieje ze wiecie co mam na mysli). F1 działa od 1950 roku ale wyscigi które stały sie kamieniem węgielnym pod f1 istaniały od dawien dawna i własnie głowne role w nich co za tym idzie w stworzeniu f1 brały udział takie koncerny jak mercedes, maseratti,renault, lamborgini. Jakby nie było zespołów fabrycznych to by nawet nie było silników bo jakoś nie widze chetnych na wybuchajce silniki forda (cosworth). Czasy kiedy kazdy mógł w szopie zbudować swój własny bolid juz dawno minęły. Drodzy zwolennicy jesli chcecie mieć samych nie fabrycznych to chyba wam sie pomyliła liga wyscigowa, radze zainteresować sie jakąś serią wyscigową amatorską w polsce, bedzią tam tez same kubice
10.05.2009 03:26
0
anderis8 drogi osmiolatku pewnie masz komunie w tym miesiącu wiec koncentrował bym sie na tym, jesli dla ciebie brawn to prawdziwy zespół, to dla mnie ich bolid jest przemalowaną hondą (bo jest). Jak wywala bmw to ciekawe gdzie wam bedzie kubica jezdził w wspomnianym kiedys przeze mnie maluch racing?
10.05.2009 03:34
0
i no własnie przeciez nowe zespoły które przyjda do f1 sa spalne juz na starcie bo powiedzmy ze wszystkie zespoły sie na to zgodzą a te co przyjdą zaczynają od zera wiec z bardzo małym budzetem nidy nie dogonią stwawki bo istniejace zespoły maja stary bolid i wiedze warta w chu.....milionów, patrzcie na force india powstała na bazie jordana i cały czas jest na koncu
10.05.2009 08:51
0
21. darecky3 - nie zauważyłeś że F1 od niepamiętnych czasów to jedna wielka rewia? Cała FOM powstała tylko po to aby sprzedawać ten cyrk szerokiej gawiedzi wlepiającej się w TV. Nie wciśniesz mi że oglądasz F1 dla rozwoju motoryzacji. wynalazek wprowadzany do cywila trafia się raz na kilka lat. Na jakiej podstawie twierdzisz że 40 milionów to za mało. Wiele zespołów stwierdziło że wystarczy. Rzuca się Toyota (zawsze rozrzutna), moloch Ferrari, BMW no i Mercedes, ale Mercedes niby z innego powodu. Te jak je nazwałeś niedojdy również dawały sobie nieźle radę, również wprowadzały epokowe wynalazki (kto pierwszy wprowadził aktywne zawieszenie?) Według ciebie niedojdy, a według mnie nie koniecznie. z pewnością na 10 nowych zespołów przynajmniej 8 nie będzie wartych funta kłaków, ale coś cennego może pozostać. Takie ProDrive czy Lola od lat siedzą w sporcie motoryzacyjnym, mają furę doświadczenia, myślę że również potencjaklnie mogą czymś zaskoczyć. W takie SuperAguri to wątpię, ale może coś pokażą? Tu zadziała selekcja naturalna, im więcej tym lepiej, tym większa szansa na jakąś perełkę. Takie Ferrari, jaki to ostatnio epokowy wynalazek wprowadziło do F1, który można było zastosować w cywilu? dzirę w nosie? Dekle na kołach? Proszę przypomnij, bo ja nie pamiętam.
10.05.2009 10:00
0
pz0 tak z tym przykladem co do ferrari to troche kiepsko porownales ale jesli pytasz to zaczne od dziecinnego przykladu. Zapytaj kazdego malolata o kolor "czerwony ferrari"...hehe to taka aluzja do tych dziur w nosie albo dekli w kolach. Teraz tak na serio: zaczynam od najwazniejszych elementow, wymienie tylko pewne pojecia, musisz sam doczytac bo mozna napisac milion stronowa ksiazke. Wiec zapoznaj sie z takimi pojeciami jak berlinetta boxer, testarossa, cala osmiocylindrowa seria od 308 do F430, 550-599GTB, F40, F50, Mondial ,Ferrari FXX Millechili koncept. Poczytaj o relacjach firmy ferrari iz technicznym wydzialem Univesytetu Modena. Zapoznaj sie z przyznanym tytulem w 2007 roku "Great Place to Work® Institute Europa" w EU i odpowiedz sobie dlaczego. Ponadto najlepsi ludzie od design jak Pininfarina, Scaglietti, Bertone czy Vignale. Jesli ci chodzi o sama F1 to wszystkie modele od 1999 roku byly wyprodukowane w ilosciach limitowanych do 800 sztuk oczywiscie w innych karoseriach z dopasowanym ukladem chlodzenia i wzmocnionych materialow do budowy silnika. oryginalne rozstawy osi kol itak dalej z gwarancja na 400 tys km. Ferrari to samochody kultowe z najwyzszej polki dla elity kulturowej. Jesli do nich nalezysz pewnie bedziesz chcial sobie kupic taka bryke ale moze zapoznaj sie z ofertami Force India, pewnie maja lepsze modele...
10.05.2009 10:07
0
pz0 a jak myslisz od kogo wtedy takie teamu kupywali by czesci bo swoich napewno by nie zrobili z takim bidżetem i bysmy miali prawie same brawny i williamsy w redbulle a inne teamy by byly tymi teamami w innych barwach bo jak wiemy np takie forcindia kupila niemal caly pakiet od mclarena a teraz nie bylo by od kogo i by sie zrobilo ze kazdy by kupil od brawna i wtedy pewnie powtały by bardzo slbe bolidy jak teraz force india i wyscig wyglądł by tak ze ktorys z tych 3 teamow by wygrywał na mecie force india stracila by jakies 60-70 sek a dalej by byli zdyblowani ze 2-3 okr i co do za wyscg bo pewnie tak by to wyglądało
10.05.2009 10:08
0
ach zapomnialem dodac o F1-Superfast-II skrzyniach biegow ktore sa montowane we wszystkich edycjach aktualnych modeli ferrari. Najwiekszy natomiast kompleks wszystkich innowacji i doswiadczenia z F1 ferrari montuje w seriach F Spider dostepnych juz od 100 000 euro bez limitowanych edycji.
10.05.2009 10:21
0
Powinien byc znaleziony jakis kompromis - Nie chcialbym zeby wielkie firmy uciekly z F1, ale zobaczyc Lole czy Penske znow w F1 to mila perspektywa:)
10.05.2009 10:31
0
Co to za F1 bez Ferrari, BMW, Toyoty czy McLarena? Ja w przeciwienstwie do innych uważam ze dobrze by było gdyby w F1 startowało jak najwięcej zespołów fabrycznych a tem budżet 40 mln to jakas pomyłka odejdzie toyota odejdzie ferrari ale za to przyjdzie Super Aguri zarąbista wymiana.
10.05.2009 10:41
0
Dla nas zmierza to wszystko w dobrą stronę ! Jeszcze ze 2-3 lata i zobaczymy w F1 teamy Sołowow Cersanit Kible F1 Team lub Kulczyk A2 GP...
10.05.2009 10:42
0
Zgadza się, ale pewnym jednostkom ciężko jest ogarnąć podstawowe kwestie.
10.05.2009 10:44
0
dokladnie o to chodzi, jesli ktos chce probowac swoich sil w F1 prosze bardzo ale od fabrycznych zespolow wara. Cale zamieszanie budzetowe jest dla mnie bez sensu. Ja pytam gdzie do tej pory byl limit forsy i co bylo przeszkoda na budowe samochodu np za 20 mln? Zeby zmusic zespol do budowy jak najtanszego samochodu trzeba wprowadzac restrykcje finansowe? Oczywiscie ze nie. Tu chodzi o co innego. Bernie sie zaklinal od 10 lat ze maksymalnie 20 do 22 samochodow moze startowac. Teraz nagla zmiana kursu ale chyba dolara w jego oczach. A trik jest prosty. Ograniczenia budzetu wymuszaja redukcje etatow w zakladach zespolow fabrycznych co wymaga kosztownych restrukturyzacji. Nad tym zastanawia sie Mercedes i Toyota. Lepiej jest wydac 200 mln dol zostajac przy F1 jak zredukowac prace teamu do 40 mln i wydac miliard na restrukturyzacje co dalo by kolejne 5 lat bez obaw w F1 na starych zasadach. Ale Bernie ma to w dupie bo trzeba podpisac nastepny Concorde w sprawie podzialu zyskow a tam stoi ze nowe teamy ni dostana nic przez kolejne 3 lata. Dla Berniego kazdy nowy team to jakies 3 x 80 mln dol rocznie. W nastepnym roku ponoc 3 nowe teamy plus kradziez udzialow Hondy daje jakies 300-350 mln. Jesli wypadnie jakas"fabryka" wskocza nowe, potencjalnie 2 nowe teamy wiec od 2010 roku Bernie bedzie zarabial na czysto 500 mln rocznie. Przez 3 lata zarobi tyle co zajelo mu prawie cale zycie, poltora miliarda dolce wita. Podalem tylo orientacyjne sumy.
10.05.2009 11:17
0
Chciwość oraz zapędy dyktatorskie Mosleya oraz Berniego Ecclestonea doprowadzą do wycofania się fabrycznych zespołów z F1 . Dla Mosleya fabryczne teamy są zbyt mocne sam fakt założenia stowarzyszenia FOTA to policzek w dyktatorski pysk wyżej wymienionych. Więc teraz usiłują za wszelką cenę skłócić zespoły wpuszczając pod pozorem ograniczenia kosztów nowe "twarze"które będą tylko jątrzyć oraz optować za FIA. Jeżeli FOTA przetrwa ten zmasowany atak chciwców to chyba (nie będzie rozłamów) F1 pozostanie w niezmienionej formie która mi osobiście odpowiada, dziwią mnie głosy kibiców którym wizja F1 widziana oczami Mosleya odpowiada. Jeżeli odejdzie Ferrari Toyota Bemka czy Renia to kto będzie rozwijał motoryzację? Toro Rosso (silnik Ferrari)? Williams? który jeździ na FABRYCZNYM silniku Toyoty? wszystko kręci się wokół fabryk samochodowych. Niektórym podobają się koncerny tytoniowe które z motoryzacją mają tyle wspólnego co sex shopy ze szkółką niedzielną!!!Dla porównania co nas może wkrótce czekać link>>http:// www .youtube. com/ watch?v=VBQRBpiNgXU(pousuwać spacje)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się